Kardynał Dziwisz już wcześniej wyraził swoją wstępną zgodę. Ostateczną decyzję uzależnił od stanowiska prezydenta i premiera. Jeśli chce być konsekwentny, to na oficjalną decyzję nie powinniśmy czekać zbyt długo.
Pozostają kwestie techniczne.
A pan Podróżny zamiast się czepiać mógłby choć trochę “poguglać”. Dla relaksu na przykład.
Panie Igło
Kardynał Dziwisz już wcześniej wyraził swoją wstępną zgodę. Ostateczną decyzję uzależnił od stanowiska prezydenta i premiera. Jeśli chce być konsekwentny, to na oficjalną decyzję nie powinniśmy czekać zbyt długo.
Pozostają kwestie techniczne.
A pan Podróżny zamiast się czepiać mógłby choć trochę “poguglać”. Dla relaksu na przykład.
Magia -- 28.06.2008 - 20:03