Hm,

Hm,

Tomku jak zwykle uduchowiony żeś:)
A z tym spokojem to ściema, w sumie czy spokój coś daje?
Czy można osiągnąć taki stan, czy to aby nie jest już śmierć?
Zawsze jest się z czymś niepogodzonym, czyms sfrustrowanym, przeciwko czemuś się buntuje itd

Spokój to miraż.

A końcówka twojego tekstu skojarzyła mi się z takim kawałkiem króciutkim, co napisałem ze 3 lata temu, w depresyjnym nastroju.

Każdy dąży do czegoś.Po co?Łatwiej jest dążyć czy nie dążyć?
Można nie dążyć?
Dążenia czynia nas nieszczęśliwym.
Bierność czyni nas nieszczęsliwymi.
Więc co czyni nas szczęśliwymi


Kręte drogi współczesności By: menzel (2 komentarzy) 10 lipiec, 2008 - 21:40