ta burza to nawet nie w szklance, a w filizance do włoskiego espresso – ale że admini chowaja pod dywan, to w końcu zrobi się nawałnica w kotle dla pułku wojska.
Jestem niemądra ale pójde jeszcze do salonu poczytac co tam Jarecki nawypisywał.
Jareckiego darzyłam uczuciem głebokim jeszcze przed txt i mam sentyment.
joteszu,
ta burza to nawet nie w szklance, a w filizance do włoskiego espresso – ale że admini chowaja pod dywan, to w końcu zrobi się nawałnica w kotle dla pułku wojska.
Jestem niemądra ale pójde jeszcze do salonu poczytac co tam Jarecki nawypisywał.
Jareckiego darzyłam uczuciem głebokim jeszcze przed txt i mam sentyment.
zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...
Anna Mieszczanek -- 16.07.2008 - 23:46