o tej psychologii to odpuszczam, niech się sama broni, ja o prozie życia bardziej… Przysłowia są ponoć mądrością narodu, chociaż niektórzy twierdza cokolwiek inaczej. Można więc o przyjaźni i przyjaciołach nawijać do rana, cytując mnóstwo przysłów, fraszek i innych bajań. Nie chce mi się zaglądać do Talmudu, ale chyba właśnie tam, jakieś 40 lat temu przeczytałem to, czego wówczas nie zrozumiałem: – Upadł wół, znalazło się wielu rzeźników (wśród przyjaciół).
Pozdrawiam cokolwiek melancholijnie…
Panie Grzesiu,
o tej psychologii to odpuszczam, niech się sama broni, ja o prozie życia bardziej… Przysłowia są ponoć mądrością narodu, chociaż niektórzy twierdza cokolwiek inaczej. Można więc o przyjaźni i przyjaciołach nawijać do rana, cytując mnóstwo przysłów, fraszek i innych bajań. Nie chce mi się zaglądać do Talmudu, ale chyba właśnie tam, jakieś 40 lat temu przeczytałem to, czego wówczas nie zrozumiałem: – Upadł wół, znalazło się wielu rzeźników (wśród przyjaciół).
Andrzej F. Kleina -- 22.07.2008 - 15:18Pozdrawiam cokolwiek melancholijnie…