Jezusie brodaty! ten koleś jest walnięty w dekiel i to mocno porządnie… :)
wg niego to trzeba ludziom wbić do ich łbów że rokendrol to tylko Elvis i stare dziady, a młodzież postępowa słucha nowoczesnej muzyki elektronicznej i densholu i w ogóle rock to jest konserwatyzm, śmierdzi wódą i kiełbasą... a pan rastaman najbardziej kocha Niemcy bo tam można jeść prosto z asfaltu …
co do samego festu to kompletnie nie moje klimaty. poza tym nie znoszę takich spędów, bo zawsze jest wtedy syf i niech mi nikt nie wtyka ciemnoty że na zachodzie nie śmiecą i na bieżąco po sobie sprzątają bo to co dzieje się po Roskilde albo Wacken to jest gorzej niż wysypisko odpadów …
byłem w tym roku na Obscene Extreme Festival i takie imprezy lubię najbardziej. dla kilku tysięcy ludzi. małe i muzą która mi w 70% pasuje :D
I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave
"ciekawy nurt krytyczny wg Woodstocku pojawił się
w blogu salonowym Ras Fufu”
Jezusie brodaty! ten koleś jest walnięty w dekiel i to mocno porządnie… :)
wg niego to trzeba ludziom wbić do ich łbów że rokendrol to tylko Elvis i stare dziady, a młodzież postępowa słucha nowoczesnej muzyki elektronicznej i densholu i w ogóle rock to jest konserwatyzm, śmierdzi wódą i kiełbasą... a pan rastaman najbardziej kocha Niemcy bo tam można jeść prosto z asfaltu …
co do samego festu to kompletnie nie moje klimaty. poza tym nie znoszę takich spędów, bo zawsze jest wtedy syf i niech mi nikt nie wtyka ciemnoty że na zachodzie nie śmiecą i na bieżąco po sobie sprzątają bo to co dzieje się po Roskilde albo Wacken to jest gorzej niż wysypisko odpadów …
byłem w tym roku na Obscene Extreme Festival i takie imprezy lubię najbardziej. dla kilku tysięcy ludzi. małe i muzą która mi w 70% pasuje :D
I’d rather be a free man in my grave
Docent Stopczyk -- 05.08.2008 - 17:25Than living as a puppet or a slave