Pewnie, że się czepiam nieslusznie. Ponieważ mam do urzedującego Prezydenta stosunek niechętny, to z lubością wynajduję wady, potknięcia, podłe cechy charakterologiczne, (najczesciej wyimaginowane), nie wspominając rzecz jasna o kuriozalnej prezencji Onegoż.
Przekaz jest głeboko subiektywny, w związku z tym obciążony wadą fałszu. Niesluszny. Krzywdzący.
Ogrom moich win powinien mi ciążyć. Ale widocznie straszna ze mnie podłota, bo nie spędza mi to snu z powiek, a jeszcze dostarcza uciechy!
Gretchen
Pewnie, że się czepiam nieslusznie. Ponieważ mam do urzedującego Prezydenta stosunek niechętny, to z lubością wynajduję wady, potknięcia, podłe cechy charakterologiczne, (najczesciej wyimaginowane), nie wspominając rzecz jasna o kuriozalnej prezencji Onegoż.
Przekaz jest głeboko subiektywny, w związku z tym obciążony wadą fałszu. Niesluszny. Krzywdzący.
Ogrom moich win powinien mi ciążyć. Ale widocznie straszna ze mnie podłota, bo nie spędza mi to snu z powiek, a jeszcze dostarcza uciechy!
tarantula
tarantula -- 08.08.2008 - 12:21