by sprawę wyjaśnić, a tym samym dokładnie zagmatwać, należy dodać, iż Prawdziwi Polacy są w pewnym sensie sprzymierzeńcami (ale trudno powiedzieć dlaczego) naszych ukochany zwierzątek zwanych zzdepami -> mój komentarz do dzisiejszego tekstu Maxa.
Oto bowiem wchodzimy w okres dojrzewania, a niebawem i zbierania kartofli zwanych pod naszą szerokościa ziemniakami. I teraz zzdepy będą przerzucać sobie bez końca różne gorące kartofle ku zgrozie PP i uciesze pozostałych. Tak, jakby tym pozostałym jakąkolwiek różnicę sprawiało, czy władzę aktualnie mają te czy inne zzdepy.
Bo, Szanowna Pani Gretchen,
by sprawę wyjaśnić, a tym samym dokładnie zagmatwać, należy dodać, iż Prawdziwi Polacy są w pewnym sensie sprzymierzeńcami (ale trudno powiedzieć dlaczego) naszych ukochany zwierzątek zwanych zzdepami -> mój komentarz do dzisiejszego tekstu Maxa.
Oto bowiem wchodzimy w okres dojrzewania, a niebawem i zbierania kartofli zwanych pod naszą szerokościa ziemniakami. I teraz zzdepy będą przerzucać sobie bez końca różne gorące kartofle ku zgrozie PP i uciesze pozostałych. Tak, jakby tym pozostałym jakąkolwiek różnicę sprawiało, czy władzę aktualnie mają te czy inne zzdepy.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 08.08.2008 - 12:58