W samym Nowym Sączu. Już przy wyjeździe z miasta w kierunku Gorlic. Rzecz jest godna uwagi, a jeżeli odtworzą jeszcze jak przewidziano mlyn, tartak i folusz z napędem wodnym, to nie będę posiadał się ze szczęścia. Miasteczko galicyjskie powstaje na obrzeżu skansenu. Wystarczy z niemieckiej wioski przejść przez rzeczkę. Mam nadzieję, że z czasem most też zrobią bardziej w stylu epoki. Bo to, co teraz jest, to obraza boska z lat 70-tych ubiegłego wieku.
Szanowny Sąsiedzie!
W samym Nowym Sączu. Już przy wyjeździe z miasta w kierunku Gorlic. Rzecz jest godna uwagi, a jeżeli odtworzą jeszcze jak przewidziano mlyn, tartak i folusz z napędem wodnym, to nie będę posiadał się ze szczęścia. Miasteczko galicyjskie powstaje na obrzeżu skansenu. Wystarczy z niemieckiej wioski przejść przez rzeczkę. Mam nadzieję, że z czasem most też zrobią bardziej w stylu epoki. Bo to, co teraz jest, to obraza boska z lat 70-tych ubiegłego wieku.
Serdecznie pozdrawiam!
tarantula -- 05.09.2008 - 13:00tarantula