Osobliwe w tym wszystkim jest to, że Aramejczycy, jako rzecz ważną, podnoszą dociekanie winy za zabicie tego barana, którego skóra posłużyła do zapisu dziejów. Podobno zwierzę było z owczarni Moabitów.
Inna jest rzecz ,że Synowie Symeona nigdy nie podważali dzielności i zasług tych Aramejczyków, którzy zgodnie z nimi miecz przeciwko Moabitom podnieśli.
Ale teraz, zarówno Aramejczycy, jak i ludzie Symeończyków przypominają dwa barany łypiące na siebie przekrwionymi ślepiami, obchodzące się wkoło, i pochylające rogi.
Lorenzo!
Osobliwe w tym wszystkim jest to, że Aramejczycy, jako rzecz ważną, podnoszą dociekanie winy za zabicie tego barana, którego skóra posłużyła do zapisu dziejów. Podobno zwierzę było z owczarni Moabitów.
Inna jest rzecz ,że Synowie Symeona nigdy nie podważali dzielności i zasług tych Aramejczyków, którzy zgodnie z nimi miecz przeciwko Moabitom podnieśli.
Ale teraz, zarówno Aramejczycy, jak i ludzie Symeończyków przypominają dwa barany łypiące na siebie przekrwionymi ślepiami, obchodzące się wkoło, i pochylające rogi.
Życzę dobrej nocy
tarantula
tarantula -- 08.09.2008 - 19:15