Lorenzo!

Lorenzo!

Osobliwe w tym wszystkim jest to, że Aramejczycy, jako rzecz ważną, podnoszą dociekanie winy za zabicie tego barana, którego skóra posłużyła do zapisu dziejów. Podobno zwierzę było z owczarni Moabitów.
Inna jest rzecz ,że Synowie Symeona nigdy nie podważali dzielności i zasług tych Aramejczyków, którzy zgodnie z nimi miecz przeciwko Moabitom podnieśli.
Ale teraz, zarówno Aramejczycy, jak i ludzie Symeończyków przypominają dwa barany łypiące na siebie przekrwionymi ślepiami, obchodzące się wkoło, i pochylające rogi.

Życzę dobrej nocy

tarantula


Z Księgi Czterdziestej By: analityk (6 komentarzy) 8 wrzesień, 2008 - 08:09