że monopolista pilnuje swojego biznesu, tyle że wszystko jest ok (to znaczy nie jest), gdy jest to firma prywatna. A tu mamy do czynienia z firmami państwowymi, których naczelną zasadą jest nic nie robienie (poza kasą). Czego dowodem kondycja branży energetycznej.
Pewnie menadżerowie z firm państwowych doszli do wniosku, że nowoczesna elektrociepłownia, na dodatek prywatna, może im popędzić kota, więc zrobili wszystko, aby nic się nie zmieniło. Czyli tak się pozmieniały przepisy, że konkurencję szlag trafił. A wytłumaczeni jakieś zawsze się znajdzie. Albo się go nie będzie szukać, bo nikt o niczym wiedzieć nie będzie, jak nie przymierzając o Światowym Kongresie Górnicznym, o którym nasze media się słowem nie zająknęły.
Bo jakby się zająknęły, to musiały by napisać, co w trawie piszczy. Wtedy nasi węglowi bonzowie musieliby zając stanowiska, pokazać wiedzę. I nie daj Boże coś jeszcze… Ale nie będę Panu Adamowi właził w jego tematy:-))
Ja rozumiem, Panie Igło,
że monopolista pilnuje swojego biznesu, tyle że wszystko jest ok (to znaczy nie jest), gdy jest to firma prywatna. A tu mamy do czynienia z firmami państwowymi, których naczelną zasadą jest nic nie robienie (poza kasą). Czego dowodem kondycja branży energetycznej.
Pewnie menadżerowie z firm państwowych doszli do wniosku, że nowoczesna elektrociepłownia, na dodatek prywatna, może im popędzić kota, więc zrobili wszystko, aby nic się nie zmieniło. Czyli tak się pozmieniały przepisy, że konkurencję szlag trafił. A wytłumaczeni jakieś zawsze się znajdzie. Albo się go nie będzie szukać, bo nikt o niczym wiedzieć nie będzie, jak nie przymierzając o Światowym Kongresie Górnicznym, o którym nasze media się słowem nie zająknęły.
Bo jakby się zająknęły, to musiały by napisać, co w trawie piszczy. Wtedy nasi węglowi bonzowie musieliby zając stanowiska, pokazać wiedzę. I nie daj Boże coś jeszcze… Ale nie będę Panu Adamowi właził w jego tematy:-))
Miłego
Lorenzo -- 15.09.2008 - 12:54