nikt z nas nie twierdzi, ze problemów nie ma.
Są.
Tyle, że u nas trochę inne.
Jeżeli nas coś trafi, to będzie raczej rykoszet.
Np zwolnienie gospodarki ze względu na malejący eksport.
Albo malejące przychody/przekazy od emigrantów.
Bo powrócą.
Albo spadek inwestycji bezpośrednich typu – zielone pole.
Albo spadek dochodowości przedsiębiorstw i ograniczenie inwestycji.
Ale nie to co widać w Ameryce albo Anglii/Irlandii.
Czyli papiery śmieciowe, derywaty od dyrewatów, spekulacyjny rynek nieruchomosci.
Pisał u nas Blokser, że drugą Irlandie zbudowali Irlandczycy, tyle, że u siebie i dla nikogo.
Bo ich jest 4 mln i ludzi ubywa.
A u nas jest głód mieszkań.
Ze spadku cen ucieszą się mniej zarabiający.
Przecież
nikt z nas nie twierdzi, ze problemów nie ma.
Są.
Tyle, że u nas trochę inne.
Jeżeli nas coś trafi, to będzie raczej rykoszet.
Np zwolnienie gospodarki ze względu na malejący eksport.
Albo malejące przychody/przekazy od emigrantów.
Bo powrócą.
Albo spadek inwestycji bezpośrednich typu – zielone pole.
Albo spadek dochodowości przedsiębiorstw i ograniczenie inwestycji.
Ale nie to co widać w Ameryce albo Anglii/Irlandii.
Czyli papiery śmieciowe, derywaty od dyrewatów, spekulacyjny rynek nieruchomosci.
Pisał u nas Blokser, że drugą Irlandie zbudowali Irlandczycy, tyle, że u siebie i dla nikogo.
Igła -- 18.09.2008 - 20:43Bo ich jest 4 mln i ludzi ubywa.
A u nas jest głód mieszkań.
Ze spadku cen ucieszą się mniej zarabiający.