Swego czasu wysmażyłem coś o Guns n Roses, było coś, jak to się upajałem italodiskiem.
Fakt, że moim takim kręgosłupem jest cięższa muzyka (bo to jest wiesz, coś jak wybór życiowy) nie zmienia faktu, że słucham inszej muzyki.
Natomiast uważam, że nie ma czegoś takiego, jak polski hip hop. Jasne, że nie jestem ekspertem, ale to czuj jest.
Nie ma takiej eksplozji jak muzyka rockowa w latach 90- ych, gdzie polskie grupy rockowe, cięższe nawet pojawiły się w głównym nurcie nawet.
I co najciekawsze twórcy ci to jednak indywidualności były. Mieli coś do powiedzenia.
Eeee, no nie marudź Gre
Swego czasu wysmażyłem coś o Guns n Roses, było coś, jak to się upajałem italodiskiem.
Fakt, że moim takim kręgosłupem jest cięższa muzyka (bo to jest wiesz, coś jak wybór życiowy) nie zmienia faktu, że słucham inszej muzyki.
Natomiast uważam, że nie ma czegoś takiego, jak polski hip hop. Jasne, że nie jestem ekspertem, ale to czuj jest.
Nie ma takiej eksplozji jak muzyka rockowa w latach 90- ych, gdzie polskie grupy rockowe, cięższe nawet pojawiły się w głównym nurcie nawet.
I co najciekawsze twórcy ci to jednak indywidualności były. Mieli coś do powiedzenia.
Human Bazooka
Mad Dog -- 19.09.2008 - 23:37