jeśli nie zmieniają, to nie ma mowy o manipulacji. Ale zauważ, że Motyka wyciął fragmenty jakoś usprawiedliwiające Jastrzębia oraz te, które więcej mówiły o tym chłopaku (że chciał strzelać do Lachiw)
Grześ
jeśli nie zmieniają, to nie ma mowy o manipulacji.
Dymitr Bagiński -- 25.09.2008 - 07:06Ale zauważ, że Motyka wyciął fragmenty jakoś usprawiedliwiające Jastrzębia oraz te, które więcej mówiły o tym chłopaku (że chciał strzelać do Lachiw)