Mało się znamy, więc wyjaśniam, że ja jestem taki, słodki drań.
I jak mi ktoś zasuwa, że mając coś w rodzaju kawałka pleśniowego sera zamiast mózgu (mam na myśli np. chorych z zaawansowanym Alzheimerem) można wykazywać świadomość w jakimś nieznanym, ukrytym wymiarze, to nie pozostaje mi nic innego niż marchewki…
@AnnaP
Droga Pani,
Mało się znamy, więc wyjaśniam, że ja jestem taki, słodki drań.
I jak mi ktoś zasuwa, że mając coś w rodzaju kawałka pleśniowego sera zamiast mózgu (mam na myśli np. chorych z zaawansowanym Alzheimerem) można wykazywać świadomość w jakimś nieznanym, ukrytym wymiarze, to nie pozostaje mi nic innego niż marchewki…
Zbigniew P. Szczęsny -- 25.09.2008 - 19:00