Tobie zupełnie brakuje wyobraźni.
Ja bym to rozpisała tak, że najpierw Ty postanowisz zmienić płeć, co będzie wiadome ze źródeł wiarygodnych, oraz z pierwszej (niemal) ręki.
Następnia Twoja Żona Kasia zmieni płeć również, bo ona proszę pani tak go kochała…
Co szybko się rozniesie, wiadoma rzecz.
A potem dopiero zacznie się przepychanka z rozwodem, gdyż okaże się, że w tych odmienionych rolach pożycie Wam się nie układa.
Czy do rozwodu dojdzie?
Czy wystąpią jakieś nieprzewidziane okoliczności?
Tego dowiedzą się państwo po przerwie.
Pozdrawiam Panię Kasię i Ciebie.
Leżcie sobie spokojnie (albo i nie) uśmiechając się do siebie. To jest najważniejsze.
Najważniejsze.
Mindrunnerze
Tobie zupełnie brakuje wyobraźni.
Ja bym to rozpisała tak, że najpierw Ty postanowisz zmienić płeć, co będzie wiadome ze źródeł wiarygodnych, oraz z pierwszej (niemal) ręki.
Następnia Twoja Żona Kasia zmieni płeć również, bo ona proszę pani tak go kochała…
Co szybko się rozniesie, wiadoma rzecz.
A potem dopiero zacznie się przepychanka z rozwodem, gdyż okaże się, że w tych odmienionych rolach pożycie Wam się nie układa.
Czy do rozwodu dojdzie?
Czy wystąpią jakieś nieprzewidziane okoliczności?
Tego dowiedzą się państwo po przerwie.
Pozdrawiam Panię Kasię i Ciebie.
Leżcie sobie spokojnie (albo i nie) uśmiechając się do siebie. To jest najważniejsze.
Najważniejsze.
Gretchen -- 27.09.2008 - 23:42