nie za dużo pan ode mnie wymaga? :)
O Waldorfie a właściwie o jego miłości życia i patnerze życiowym, to niedawno w “Polityce” ciekawy artykuł był.
A z mojej strony jeszcze będzie jutro o kilku piosenkach i wykonawcach ze świata, których brak.
I tyle jesli chodzi o pisanie na razie, bo weny dalej brak.
(Choć mi się kilka tekstów w głowie układa, ale na razie cicho sza:), bo pewnie się nie ułożą)
Panie Igło,
nie za dużo pan ode mnie wymaga?
:)
O Waldorfie a właściwie o jego miłości życia i patnerze życiowym, to niedawno w “Polityce” ciekawy artykuł był.
A z mojej strony jeszcze będzie jutro o kilku piosenkach i wykonawcach ze świata, których brak.
I tyle jesli chodzi o pisanie na razie, bo weny dalej brak.
(Choć mi się kilka tekstów w głowie układa, ale na razie cicho sza:), bo pewnie się nie ułożą)
grześ -- 31.10.2008 - 23:17