Zgadzam się z Panem grzesiem (nieskromnie ;) że i w “Polityce” czytać Pana zaczną ;) chyba, że jednak wstrzymają – mój wpis ciągle czeka na decyzję moderatora ale to chyba u nich normalne.
Jestem przekonany, że Pana bardzo dobrze kojarzą i Pańskie wrażenie z imprezy nie jest błędne. O tym, że jest (był) to temat tabu świadczy to, że doskonale sprawę znają ale się od niej oficjalnie trzymają z daleka. Zwyczajny konformizm dziennikarzy, jak to się teraz modnie mówi – mainstreamowych (ale potworek językowy, co ja robię?!)
Paliwoda? O kurcze! A czy można spytać jak się wpisał?
Dymitr Bagiński
Zgadzam się z Panem grzesiem (nieskromnie ;
) że i w “Polityce” czytać Pana zaczną ;) chyba, że jednak wstrzymają – mój wpis ciągle czeka na decyzję moderatora ale to chyba u nich normalne.Jestem przekonany, że Pana bardzo dobrze kojarzą i Pańskie wrażenie z imprezy nie jest błędne. O tym, że jest (był) to temat tabu świadczy to, że doskonale sprawę znają ale się od niej oficjalnie trzymają z daleka. Zwyczajny konformizm dziennikarzy, jak to się teraz modnie mówi – mainstreamowych (ale potworek językowy, co ja robię?!)
Paliwoda? O kurcze! A czy można spytać jak się wpisał?
pozdrawiam ak
Artur Kmieciak -- 04.11.2008 - 23:09