Dzięki Grzesiu,

Dzięki Grzesiu,

a ze spokojem masz rację, w ogóle zastanawiam jak generalnie szereg osób tu
wyrabia się z pisaniem i komentowaniem wykonując różne angażujące zawody.
Ty przeskakujesz wszystkich mam wrażenie :-)
Stres i chaos bywa twórczy a jedna autorka radzi śmiać się gdy rzeczywistość nas
przerasta i trzymać się swoich priorytetów czego ci życzę serdecznie.

pozdrówka kolorowo-jesienne

ps.
w sprawie tchórzofretki – spotkałam jedną w realu (znajomi podrzucili na przechowanie mojej rodzince).Była cała biała i uwielbiała się ślizgać i bawić z psem. Puszczona ślizgiem po panelach wiozła się jak długo się dało a potem wracała po więcej.
Pies był rasy Labrador więc mogła figlować z nim bezpiecznie w razie czego chowając się pod kredensy i komody.


Teatr pisania.DZIENNIK 2001-2005 (41) By: bianka (4 komentarzy) 5 listopad, 2008 - 18:41