To ja poproszę o napuszczenie na mnie Pana Czajnika, zawsze to jakaś miła odmiana – zbyt często ostatnio mnie napuszczają, albo mną straszą :)
Nie mogę się doczekać ślicznego motania o kwantach. Nic nie zrozumiem zapewne, ale obiecuję się starać.
:)
Pino
To ja poproszę o napuszczenie na mnie Pana Czajnika, zawsze to jakaś miła odmiana – zbyt często ostatnio mnie napuszczają, albo mną straszą :)
Nie mogę się doczekać ślicznego motania o kwantach. Nic nie zrozumiem zapewne, ale obiecuję się starać.
:)
Gretchen -- 18.11.2008 - 13:26