Coraz częściej zdarza mi się ucieczka z Trójki do Dwójki, gdzie nie ma namolnych reklam, wrzeszących na mnie z radia, gdzie zawsze trafię na muzykę albo kulturalną rozmowę o kulturze.
Mnie już odganiają od odbiornika pyskówki polityków lub dziennikarzy, którzy określili się politycznie. Już tylko Dwójka została oazą...
A przy Trójce trzyma mnie wyłącznie piątkowy Mann oraz Chojanacki z Wasowskim.
ps. Nienawidzę puszczania muzyczki anonimowej, bo mimo że większość rozpoznaję, to inni pewnie nie mają tego komfortu i chcieliby niekiedy wiedzieć, co to za śliczność właśnie została nadana. Bez informacji taka muzyka staję się muzakiem-wypełniaczem-tapetą!
Grzesiu,
też się zgadzam z przedpiścą...
Coraz częściej zdarza mi się ucieczka z Trójki do Dwójki, gdzie nie ma namolnych reklam, wrzeszących na mnie z radia, gdzie zawsze trafię na muzykę albo kulturalną rozmowę o kulturze.
Mnie już odganiają od odbiornika pyskówki polityków lub dziennikarzy, którzy określili się politycznie. Już tylko Dwójka została oazą...
A przy Trójce trzyma mnie wyłącznie piątkowy Mann oraz Chojanacki z Wasowskim.
ps. Nienawidzę puszczania muzyczki anonimowej, bo mimo że większość rozpoznaję, to inni pewnie nie mają tego komfortu i chcieliby niekiedy wiedzieć, co to za śliczność właśnie została nadana. Bez informacji taka muzyka staję się muzakiem-wypełniaczem-tapetą!
jotesz -- 21.11.2008 - 13:23