że do wymiany sa przywódcy oraz klasa polityczna. Chyba, że wychodzą z zalożenia, iż skoro to my ich wybieramy…. to ze 20% wyborców też należaloby wymienić. Choć te 20% tez może byc za malo.
A skoro ma byc tych wymienionyc więcej to juź sie robia powoli masy, zaś jak masy to i populizm, a także radykalizm. Czyli rewolucja (bez okreslenia koloru). Fundamentalizm. Ciąg dalszy jest Panu chyba znany: powtórka z rozrywki.
Chcialem delikatnie nadmienić, Panie Merlocie,
że do wymiany sa przywódcy oraz klasa polityczna. Chyba, że wychodzą z zalożenia, iż skoro to my ich wybieramy…. to ze 20% wyborców też należaloby wymienić. Choć te 20% tez może byc za malo.
A skoro ma byc tych wymienionyc więcej to juź sie robia powoli masy, zaś jak masy to i populizm, a także radykalizm. Czyli rewolucja (bez okreslenia koloru). Fundamentalizm. Ciąg dalszy jest Panu chyba znany: powtórka z rozrywki.
Wesolego Panie Merlocie
Lorenzo -- 25.11.2008 - 21:50