Dzięki.
No skomentuję, to i owo czasem, bo się salon nieświeżo mocno odbija. Nicpoń coś tam myśli, że rozrusza towarzystwo, ale szanse marne.
Pozdro.
>grzesiu, maksie
Dzięki.
No skomentuję, to i owo czasem, bo się salon nieświeżo mocno odbija.
Nicpoń coś tam myśli, że rozrusza towarzystwo, ale szanse marne.
Pozdro.
partyzant -- 02.12.2008 - 18:19