Sergiuszu,

Sergiuszu,

nic nie wiem o żadnym zaszczytnym miejscu, ale nie szkodzi. Moja wiedza jest ogólnie ułamkowa.

Ale podrzucam usłużnie kolejny kamyczek, w ramach strategii dla Polski:

kto wziął wypłatę, niech kupi polędwiczki wieprzowe, kto jest biedniejszy, niech weźmie filet z kurczaka. Oliwy takiej lepszej ciepnąć na patelnię, nie żałować (bieda musi pofolgować), zacząć smażenie. Posmarować solą i pieprzem, pokropić cytryną, jak się ktoś poparzy, to podmuchać.

A potem jeszcze całość posmarować miodem.

Pozdrawiam konstruktywnie, zbierając się do wizyty w PSS Społem


Życie jest gdzie indziej By: Pino (13 komentarzy) 6 grudzień, 2008 - 06:34