ale ciebie jak zwolenniczkę sztuki wysokiej może rozczarować i pogromczynie kiczu:) może rozczarować
Rafale, witam serdecznie, ja też pierwszy raz w kinie obejrzałem, w dodatku w Erfurcie i w wersji oryginalnej (choć w sumie duzo po turecku gadają więc z napisami niemieckimi), a muzyka, fakt,wciąga.
No a z tą Turcją, fakt, jest nadzieją i alternatywą dla życia nieudanego w Niemczech i w sumie i Sibel i Cahit zaczynają żyć choć byli oboje praktycznie martwi (co słusznie Arundati zauważyła)
Mad, “Na końcu przyjdą turyści” jest niezłe, nie wiem czy jest juz po polsku na dvd, w kinach było na filmostradzie.
Z wcześniejszych warto “Nigdzie w Afryce” (choć niektórych może nudzić), “Sophie Scholl”, pewnie inne filmy Fatiha Akina też.
Jak coś obejrzę albo sobie przypomne, to ci napiszę.
Defendo, no cieszem się więc,
ale ciebie jak zwolenniczkę sztuki wysokiej może rozczarować i pogromczynie kiczu:) może rozczarować
Rafale, witam serdecznie, ja też pierwszy raz w kinie obejrzałem, w dodatku w Erfurcie i w wersji oryginalnej (choć w sumie duzo po turecku gadają więc z napisami niemieckimi), a muzyka, fakt,wciąga.
No a z tą Turcją, fakt, jest nadzieją i alternatywą dla życia nieudanego w Niemczech i w sumie i Sibel i Cahit zaczynają żyć choć byli oboje praktycznie martwi (co słusznie Arundati zauważyła)
Mad, “Na końcu przyjdą turyści” jest niezłe, nie wiem czy jest juz po polsku na dvd, w kinach było na filmostradzie.
Z wcześniejszych warto “Nigdzie w Afryce” (choć niektórych może nudzić), “Sophie Scholl”, pewnie inne filmy Fatiha Akina też.
Jak coś obejrzę albo sobie przypomne, to ci napiszę.
pzdr
grześ -- 07.12.2008 - 18:24