Ten wybór zostawiam mojemu kochanemu mężowi, nikt go nie zmusi aby mi towarzyszył w trakcie porodu :). Co do decyzji o dziecku nikt go nie zmuszał, nic wberw jego woli, jeżeli się na to zdecydowaliśmy to wspólnie. Jednakże wyczuwam w Pana komentarzach jakiś bliżej nieokreślony żal do kobiet, dzieci…. i całego świata, bardzo współczuję :).
Pozdrawiam
Panie Igło
Ten wybór zostawiam mojemu kochanemu mężowi, nikt go nie zmusi aby mi towarzyszył w trakcie porodu :). Co do decyzji o dziecku nikt go nie zmuszał, nic wberw jego woli, jeżeli się na to zdecydowaliśmy to wspólnie. Jednakże wyczuwam w Pana komentarzach jakiś bliżej nieokreślony żal do kobiet, dzieci…. i całego świata, bardzo współczuję :).
malutka_aspi -- 09.12.2008 - 10:07Pozdrawiam