trzeba było kaszankę wyjać, dać kotu i powiedzieć mu że podcczas SW były się jej pewnie nie doprosił, bo z jedzeniem bywało wtedy kiepsko o ile się orientuję. Co do adpersonów, to przyjąłem i rozumiem. Nie dziwię Ci sie też wcale, ze wolaleś gadać z kotem, niż ogladać debaty na TVN24, czy romowy o futrach z Muchą. Też powinienem byl się tak zachować.
Choć uważam, ze wyjaśnienie wzystkiego jest ważne. Tk, jaky udawać,że 1 i 17 wrześniateż się nic nie rocznicuje…
Pamięć jest ważna. Bez pamieci może żyć zlota rybka, a nie spotkałem dotąd nikogo godnego określenia istotą baśniową. Nie spotkalem w rzeczywistości oczywiscie. W snach bywa lepiej.
Cóż,
trzeba było kaszankę wyjać, dać kotu i powiedzieć mu że podcczas SW były się jej pewnie nie doprosił, bo z jedzeniem bywało wtedy kiepsko o ile się orientuję. Co do adpersonów, to przyjąłem i rozumiem. Nie dziwię Ci sie też wcale, ze wolaleś gadać z kotem, niż ogladać debaty na TVN24, czy romowy o futrach z Muchą. Też powinienem byl się tak zachować.
Choć uważam, ze wyjaśnienie wzystkiego jest ważne. Tk, jaky udawać,że 1 i 17 wrześniateż się nic nie rocznicuje…
Pamięć jest ważna. Bez pamieci może żyć zlota rybka, a nie spotkałem dotąd nikogo godnego określenia istotą baśniową. Nie spotkalem w rzeczywistości oczywiscie. W snach bywa lepiej.
mindrunner -- 14.12.2008 - 16:29