Radykalne rozwiązanie Pan proponuje. Z czysto cynicznego punktu widzenia, przyjmowanego jeszcze kilka dekad temu np. przez Pol Pota, jedynym rozwiązaniem jest fizyczna eliminacja przeciwnika. Jednak dziś takie rozwiązania są niemożliwe, i dobrze.
W Palestynie nadal jest możliwe rozwiązanie polityczne i pokojowe. Jeśli Izrael prowadzi swoją operację w klasycznej dla Bliskiego Wschodu sytuacji: wojna o pokój, to być może za inwazją na Gazę pójdzie polityczna ofensywa. Jakoś mało w to jednak wierzę. W każdym razie, nie nastąpi to szybko.
Zbigniew Szczęsny
Radykalne rozwiązanie Pan proponuje. Z czysto cynicznego punktu widzenia, przyjmowanego jeszcze kilka dekad temu np. przez Pol Pota, jedynym rozwiązaniem jest fizyczna eliminacja przeciwnika. Jednak dziś takie rozwiązania są niemożliwe, i dobrze.
W Palestynie nadal jest możliwe rozwiązanie polityczne i pokojowe. Jeśli Izrael prowadzi swoją operację w klasycznej dla Bliskiego Wschodu sytuacji: wojna o pokój, to być może za inwazją na Gazę pójdzie polityczna ofensywa. Jakoś mało w to jednak wierzę. W każdym razie, nie nastąpi to szybko.
Piotr Wołejko -- 05.01.2009 - 22:27