Oczywiście miny Putina to tylko przenośnia i ubarwienie wpisu o tym, że Putin się zakiwał w sprawie Ukrainy. I choć zarówno do NATO, jak i do UE jest Kijowowi daleko, to nie uważam, żeby gazowe zamieszanie miało na miejsce Ukrainy na mapie Europy większy wpływ.
Igła
Oczywiście miny Putina to tylko przenośnia i ubarwienie wpisu o tym, że Putin się zakiwał w sprawie Ukrainy. I choć zarówno do NATO, jak i do UE jest Kijowowi daleko, to nie uważam, żeby gazowe zamieszanie miało na miejsce Ukrainy na mapie Europy większy wpływ.
Piotr Wołejko -- 11.01.2009 - 20:59