1. Brak precyzowania co do tego KOMU, jako osobie spoza sprawy, może okazać akta prokurator. Natomiast nie ma wątpliwości, że tylko jemu przysługuje prawo podejmowania decyzji co do samego okazania.
Nie przesądzam o winie Ziobra – od tego jest sąd. Stwierdzam dwa fakty
a/ że prokuratura dopatrzyła sie przestepstwa i postawiła Ziobrze Zarzuty
b/ zachowanie Ziobry przypominało zachowania „żołnierzy” mafijnych przywożących skorumpowanych lub zaszantażowanych polityków do siedziby swojego bossa.
2. Nie wiem czy przedwczesne – dlaczego? Bo śledztwo się toczy? Fakt jest faktem – dotyczy laptopa Ziobra? Dotyczy. A jak długo potrwa? Pewnie tyle ile potrwać musi.
3.i 4. Owszem, był huk! Ale z pewnością nie z powodów merytorycznych. Jestem przekonana, że zadecydowały względy wizerunkowe – czym zresztą mówił sam Ćwiąkalski a dziś mówi sporo polityków analizując słuszność decyzji Tuska. Dla mnie przekaz jest jeszcze bardziej jasny niz Pan sądzi – myślę, że Tusk z Ćwiąkalskim ustalili sobie scenariusz wydarzenia dochodząc do wspólnego wniosku. Ćwiąkalski nie jest człowiekiem, który przykleiłby się do stołka i z pewnością miał poczucie pracy dla premiera.
Artur Kmiecik
1. Brak precyzowania co do tego KOMU, jako osobie spoza sprawy, może okazać akta prokurator. Natomiast nie ma wątpliwości, że tylko jemu przysługuje prawo podejmowania decyzji co do samego okazania.
Nie przesądzam o winie Ziobra – od tego jest sąd. Stwierdzam dwa fakty
a/ że prokuratura dopatrzyła sie przestepstwa i postawiła Ziobrze Zarzuty
b/ zachowanie Ziobry przypominało zachowania „żołnierzy” mafijnych przywożących skorumpowanych lub zaszantażowanych polityków do siedziby swojego bossa.
2. Nie wiem czy przedwczesne – dlaczego? Bo śledztwo się toczy? Fakt jest faktem – dotyczy laptopa Ziobra? Dotyczy. A jak długo potrwa? Pewnie tyle ile potrwać musi.
3.i 4. Owszem, był huk! Ale z pewnością nie z powodów merytorycznych. Jestem przekonana, że zadecydowały względy wizerunkowe – czym zresztą mówił sam Ćwiąkalski a dziś mówi sporo polityków analizując słuszność decyzji Tuska. Dla mnie przekaz jest jeszcze bardziej jasny niz Pan sądzi – myślę, że Tusk z Ćwiąkalskim ustalili sobie scenariusz wydarzenia dochodząc do wspólnego wniosku. Ćwiąkalski nie jest człowiekiem, który przykleiłby się do stołka i z pewnością miał poczucie pracy dla premiera.
5. Jutro ma być nowy minister.
Pozdrowienia
RRK -- 21.01.2009 - 21:59