“Gorzki” to chyba właściwe określenie jeśli chodzi o Węgry…
a co do depresji, to mam taką prywatną teorię – wszystko przez ogrzewanie gazowe w budapesztańskich kamienicach. Małe płomyczki przy grzejnikach wysysające z pomieszczeń tlen a z ludzi wolę życia…
Pino
“Gorzki” to chyba właściwe określenie jeśli chodzi o Węgry…
a co do depresji, to mam taką prywatną teorię – wszystko przez ogrzewanie gazowe w budapesztańskich kamienicach. Małe płomyczki przy grzejnikach wysysające z pomieszczeń tlen a z ludzi wolę życia…
ze sportowym pozdrowieniem!
http://podcastsportowy.wordpress.com/
xipetotec -- 22.01.2009 - 14:01