jest cos pieknego w tym naddunajskim kraju z dziwnym jezykiem. w tym kraju, z ktorego na mapie zostala cwiartka. w tym kraju wina, gulaszu i historii, ktora zazwyczaj nie rozpieszczala.
a nieszczesnego, pokracznego traktatu z Trianon Madziarzy nie zapomnieli do dzis – nieraz idzie spotkac wlepke z Wegrami w historycznych granicach i haslem IGAZSAGOTMAGYARORSZAGNOK !
tak juz calkiem na marginesie – nie kazdy wie, ze w 1956 “wariant wegierski” byl bardzo prawdopodobny w Polsce – rosyjskie czolgi juz szly na Warszawe z Dolnego Slaska, a generalowie WP otwarcie zapowiedzieli, ze stawia opor. dopiero rozmowy Gomulka – Chruszczow zalatwily sprawe polubownie.
a Wegierskie Koleje Panstwowe to MAV, co z duma swiatu oglaszam !
magyar lengyel jo baratt, kardal s pohar egyratt !
jest cos pieknego w tym naddunajskim kraju z dziwnym jezykiem. w tym kraju, z ktorego na mapie zostala cwiartka. w tym kraju wina, gulaszu i historii, ktora zazwyczaj nie rozpieszczala.
a nieszczesnego, pokracznego traktatu z Trianon Madziarzy nie zapomnieli do dzis – nieraz idzie spotkac wlepke z Wegrami w historycznych granicach i haslem IGAZSAGOT MAGYARORSZAGNOK !
tak juz calkiem na marginesie – nie kazdy wie, ze w 1956 “wariant wegierski” byl bardzo prawdopodobny w Polsce – rosyjskie czolgi juz szly na Warszawe z Dolnego Slaska, a generalowie WP otwarcie zapowiedzieli, ze stawia opor. dopiero rozmowy Gomulka – Chruszczow zalatwily sprawe polubownie.
a Wegierskie Koleje Panstwowe to MAV, co z duma swiatu oglaszam !
MAW -- 22.01.2009 - 19:12