Z mojego pkt. widzenia

Z mojego pkt. widzenia

Czyli z poziomu chodnika, jest układ.

Spokój i zwrot majątku z odsetkami karnymi, od przedwojnia oraz medialny rozejm a w zamian świeckie kadzenie i zwrotnie – pokropek.

Od poziomu gminy, gdzie proboszcz kropi otwarcie (np) nowej stacji CPN, przy udziale wójta/burmistrza, poprzez pokropek nowego urządzenia w szpitalu powiatowym (kupionego za środki zdobyte przez Owsiaka) z udziałem starosty ( tu większe namaszczenie ( uwaga !!, może być biskup ) oraz fotki i notka w gazecie sponsorowanej przez odnośne urzędy ). Po obchody centralne, z udziałem arcybiskupów, ministrów, premiera, prezydenta, prymasa, kiedy wznosi się przed kamerami modły za Ojczyznę, a na zapleczu uciera się prawo własności do nieruchomości przy głównej ulicy, którejś z polskich metropolii, remont zabytku za państwowe środki ( tu akurat + ), podział czasu medialnego w publicznej tv albo podobne drobiazgi.

Ot, życie.
Duchowe.

Jako usprawiedliwienie & choinkową lampkę dodaje się w transmisji, jakiegoś ewangelika, mułłę, naczelnego ha,ha rabina albo Biskupa Polowego Wojska Polskiego wyznania prawosławnego.
I mamy komplet.
Do kamer.


WIELKI GLEMP = WIELKI POKÓJ, kościołowa pułapka By: elfrid (7 komentarzy) 27 styczeń, 2009 - 16:46