A mnie się wydaje, że nie potrafimy ciekawie opowiadać o tych naszych bohaterach. Robimy z nich bardzo często ludzi bez skazy i przez to pozbawiamy ich krwistości, takiej ludzkiej prawdy.
Przykłady? Ogromna większość spektakli tzw. sceny faktu w teatrze TV. Tego momentami nie szło oglądać. No chyba że ktoś chciał mieć po prostu gotową hagiografię.
Róbmy filmy o bohaterach i spierajmy się o nich. Padł przykład Czterech pancernych. Ile na nich psów powieszono bardziej lub mniej słusznych. A to jest dobry filmowo serial, z żywymi bohaterami. I na jego bazie można już prowadzić rozmowę o historii z młodymi. Wskazywać fałsz, kłamstwa, przemilczenia. Wskazywać bohaterstwo i poświęcenie.
Pamiętacie jakie było kręcenie nosem na nowoczesną koncepcję MPW? Że tak się nie da czcić bohaterów Warszawy.
Co się stało, jak zdolny młody reżyser napisał scenariusz o Westerplatte idący pod prąd obiegowym opiniom o heroiźmie Sucharskiego? A do tego są jednak jakieś podstawy w postaci najnowszych badań historyków.
Nie bójmy się, że nam ktoś jednym filmem historię skala. Najwyżej wzbudzi dyskusję a to jest z korzyścią dla nas.
Na Grossa też wszyscy najeżdżali a jego Sąsiedzi byli przyczynkiem do jednej z najlepszych i najgłębszych publicznych debat historycznych w Polsce po 1989. W innych krajach to jest standard. Dlatego takie filmy jak Opór nie podniecają tam już opinii publicznej.
All
A mnie się wydaje, że nie potrafimy ciekawie opowiadać o tych naszych bohaterach. Robimy z nich bardzo często ludzi bez skazy i przez to pozbawiamy ich krwistości, takiej ludzkiej prawdy.
Przykłady? Ogromna większość spektakli tzw. sceny faktu w teatrze TV. Tego momentami nie szło oglądać. No chyba że ktoś chciał mieć po prostu gotową hagiografię.
Róbmy filmy o bohaterach i spierajmy się o nich. Padł przykład Czterech pancernych. Ile na nich psów powieszono bardziej lub mniej słusznych. A to jest dobry filmowo serial, z żywymi bohaterami. I na jego bazie można już prowadzić rozmowę o historii z młodymi. Wskazywać fałsz, kłamstwa, przemilczenia. Wskazywać bohaterstwo i poświęcenie.
Pamiętacie jakie było kręcenie nosem na nowoczesną koncepcję MPW? Że tak się nie da czcić bohaterów Warszawy.
Co się stało, jak zdolny młody reżyser napisał scenariusz o Westerplatte idący pod prąd obiegowym opiniom o heroiźmie Sucharskiego? A do tego są jednak jakieś podstawy w postaci najnowszych badań historyków.
Nie bójmy się, że nam ktoś jednym filmem historię skala. Najwyżej wzbudzi dyskusję a to jest z korzyścią dla nas.
Na Grossa też wszyscy najeżdżali a jego Sąsiedzi byli przyczynkiem do jednej z najlepszych i najgłębszych publicznych debat historycznych w Polsce po 1989. W innych krajach to jest standard. Dlatego takie filmy jak Opór nie podniecają tam już opinii publicznej.
Pozdr
RafalB -- 29.01.2009 - 22:39