Grześ!

Grześ!

nie martw się i tak to wszystko lipa bo wszystko mija. Plany miałes ambitne – przyznam, że to powód dużego zawódu chorobą która znienacka dopadła.. .

Mam tylko nadzieję, ześ sie ine zaraził na moim blogu, :-)))

Generalnie na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, żeś nie pierwszy i nie ostatni. a ilośc ludzi zapadających w ostatnim czasie na grypę świadczy o epidemii grypy. Jak czytam w necie – jest większa zachorowalność niz w poprzednich latach.

A więc gdybys nie zachorował to dopiero byłoby wydarzenie. Najprędzej idź do lekarza po medykamenty. Tych domowo-bezreceptowych nie uzywaj bo nic nie pomogą. Leczylem się dwa tyygodnie bom myślał, że to tylko przeziębienie i nic nie dało.

W sumie przykro, ze Ci się nie udało zrealizować wypasionego planu ale “co się odlecze”. Czasami choroba jest dobrodziejstwem… – co mam nadzieję, że się okaże.

Witam w klubie!

************************
“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”


Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle... Beznadzieja By: tecumseh (8 komentarzy) 4 luty, 2009 - 10:29