Pino

Pino

Wymieniony przez Ciebie pisał o Żydach m.in. to:

Żydzi są narodem tragicznym, który w ciągu wieków wygnania i ucisku uległ wielu wypaczeniom – nic przeto dziwnego, że forma Żyda, jego wygląd, jego sposób bycia, wyrażania się, nieraz zalatuje groteską – brodaci chałaciarze z gett, ekstatyczni poeci z kawiarń artystycznych, milionerzy z giełdy, wszyscy byli w tym czy w owym groteskowi, prawie niewiarygodni, jako zjawisko… A że Żyd jest inteligentny, więc to czuje – czuje, ale nie umie się z tej złej formy swojej wyzwolić – i stąd się bierze, że oni tak często siebie samych odczuwają jako karykaturę, dziwny dowcip Stworzyciela. Ten napięty stosunek Żyda do formy, to że ona tak ich dręczy, albo śmieszy, albo poniża, to że Żyd nigdy nie jest sobą w stu procentach, jak będzie sobą chłop, czy szlachcic, o formie po pokoleniach odziedziczonej, z którą się zrósł doskonale, to że Żyd zawsze musi być jakąś kompromitacją formy i jej katastrofą – to wszystko mnie w nich urzekało. Gdyż do tego ja dążyłem w mojej sztuce – do uwydatnienia zmagań człowieka z formą, żeby on pojął jej tyranię i walczył z jej przemocą.

Były to sprawy wówczas prawie nie do pojęcia dla ludzi z mego środowiska, którzy ruszali się, mówili, myśleli, czuli w trybie raz na zawsze ustalonym, po przodkach odziedziczonym. I dopiero gdy wojna i rewolucja przełamały ten rytuał i jęły ugniatać ludzi jak lalki woskowe, a wszystko co wydawało się wieczne okazało się kruche i zwiewne, te moje idee nabrały siły. Ale ja już poprzednio dostrzegałem, jak często w odniesieniu do Żydów właśnie te suwerenne i dumne maniery ludzi mojej sfery załamywały się w sposób godny pożałowania. Żydzi wydawali się elementem kompromitującym, wobec którego nie można było właściwie się zachować.

Ileż razy byłem świadkiem takich kompromitacji, żałosnych, bolesnych!

Więcej tutaj

pozdrawiam


Żydzi By: zoonpolitikon (10 komentarzy) 4 luty, 2009 - 18:26