tak to de Z

tak to de Z

a jego tekst wisiał na SG – ale jak pisałem – nie on jeden takie rzeczy wypisuje, dlatego mnie to interesuje. To przejaw pewnego sposobu myślenia o Żydach charakterystycznego dla pewnych nurtów prawicy. Skąd to się bierze? I jak można z powagą powołując się na autorytet nauki głosić takie nonsensy?


Żydzi By: zoonpolitikon (10 komentarzy) 4 luty, 2009 - 18:26