słowa “konkubent” i “konkubina” sa jak sama piszesz nacechowane negatywnie, więc ich unika się.
Co w tym dziwnego? A słowo “partne” czy “partnerka” jest jakoś tam przyjęte.
pzdr
No ale jaki problem?
słowa “konkubent” i “konkubina” sa jak sama piszesz nacechowane negatywnie, więc ich unika się.
Co w tym dziwnego?
A słowo “partne” czy “partnerka” jest jakoś tam przyjęte.
pzdr
grześ -- 07.02.2009 - 15:52