No przecież jak podają media to Donald był pomysłodawcą reaktywowania POPiSu.
Sprytnie to sobie wykalkulował, nie przeczę.
Nie trzeba być jasnowidzem, aby przewidzieć, że w obliczu kryzysu będzie wzrastać niezadowolenie społeczne. I zwracać się przeciwko rządowi – to dość naturalne.
PO chce uniknąć skanalizowania na sobie tego niezadowolenia i usiłuje doprowadzić do sytuacji, w której rozłoży się ono rownież na PiS i inne partie.
Czy w świetle tego musze tłumaczyć dlaczego na POPiSie zalezy zwłaszcza Donaldowi? Wybory prezydenckie już za dwa lata….
>Renato
No przecież jak podają media to Donald był pomysłodawcą reaktywowania POPiSu.
Sprytnie to sobie wykalkulował, nie przeczę.
Nie trzeba być jasnowidzem, aby przewidzieć, że w obliczu kryzysu będzie wzrastać niezadowolenie społeczne. I zwracać się przeciwko rządowi – to dość naturalne.
PO chce uniknąć skanalizowania na sobie tego niezadowolenia i usiłuje doprowadzić do sytuacji, w której rozłoży się ono rownież na PiS i inne partie.
Czy w świetle tego musze tłumaczyć dlaczego na POPiSie zalezy zwłaszcza Donaldowi? Wybory prezydenckie już za dwa lata….
Delilah -- 17.02.2009 - 21:41