Afganistan ma się do tarczy nijak.
Nawet Iran niewiele.
Gra idzie o zdobycie strategicznej przewagi.
Technicznej i geo/strategicznej.
Na zasadzie pełzającego węża, który podbija kolejne kraje, kosztem sowietów.
Rosja ma techniczne możliwości odpowiedzi na tarcze, tyle ze olbrzymim kosztem.
Gra więc politycznie a nie technologicznie.
W technologi podtrzymuje tylko swoje możliwości /niezostawania w tyle.
Na tą ja stać.
Dlatego może dać pare miliardów $ kacykom w Turkiestanie, bo to ją taniej wychodzi.( Pytaniem jest, co za chwilę dadzą Jankesi albo Chiny )
Gorzej, dla sowietów, że w kolejnych dziesięcioleciach (sowiety) straciły Bałtów, Mołdawię, Ukrainę, no i Europę Środkową.
Prosze pana
Afganistan ma się do tarczy nijak.
Nawet Iran niewiele.
Gra idzie o zdobycie strategicznej przewagi.
Technicznej i geo/strategicznej.
Na zasadzie pełzającego węża, który podbija kolejne kraje, kosztem sowietów.
Rosja ma techniczne możliwości odpowiedzi na tarcze, tyle ze olbrzymim kosztem.
Gra więc politycznie a nie technologicznie.
W technologi podtrzymuje tylko swoje możliwości /niezostawania w tyle.
Na tą ja stać.
Dlatego może dać pare miliardów $ kacykom w Turkiestanie, bo to ją taniej wychodzi.( Pytaniem jest, co za chwilę dadzą Jankesi albo Chiny )
Gorzej, dla sowietów, że w kolejnych dziesięcioleciach (sowiety) straciły Bałtów, Mołdawię, Ukrainę, no i Europę Środkową.
To proces jest.
Igła -- 18.02.2009 - 22:15A Tarcza tylko narzędziem.