“Dla mnie najważniejszą kwestia jest wyrwanie Ukrainy z pazurów skrzydła prorosyjskiego. To jest cel strategiczny, długofalowy. A potem będzie można się juz dogadywać w kwestii polityki historycznej.” – jak będziemy czekać na “potem” to już nie będzie się o co dogadywać, bo tryzubowcy będą nie do ruszenia.
“Zgadzam się – w odniesieniu do Ukrainy polityka jest prowadzona bez zmian, tyle ze ja – w przeciwieństwie do Ciebie – oceniam to jednak jako mniejsze zło w skutkach.” – mniejsze zło niż co? Zasugerowane przeze mnie dociśnięcie?
“Bo skńczyłoby się tak, że my byśmy ich docisnęłi, gówno by to dalo i my byśmy mieli satysfakcje z dociskania, a Ukraicy by zwyczajnie z nami nie gadali, tylko wszystko co moga załatwiali z pominięciem “Lachów”.” – a teraz gadają?
“I głośno wskazyć polityków, którzy przed prawda tchórzą i się migają. Swoich, swoich polityków. “ – amen. Co też właśnie próbuję robić na miarę swoich skromnych możliwości.
@Griszeq
“Dla mnie najważniejszą kwestia jest wyrwanie Ukrainy z pazurów skrzydła prorosyjskiego. To jest cel strategiczny, długofalowy. A potem będzie można się juz dogadywać w kwestii polityki historycznej.” – jak będziemy czekać na “potem” to już nie będzie się o co dogadywać, bo tryzubowcy będą nie do ruszenia.
“Zgadzam się – w odniesieniu do Ukrainy polityka jest prowadzona bez zmian, tyle ze ja – w przeciwieństwie do Ciebie – oceniam to jednak jako mniejsze zło w skutkach.” – mniejsze zło niż co? Zasugerowane przeze mnie dociśnięcie?
“Bo skńczyłoby się tak, że my byśmy ich docisnęłi, gówno by to dalo i my byśmy mieli satysfakcje z dociskania, a Ukraicy by zwyczajnie z nami nie gadali, tylko wszystko co moga załatwiali z pominięciem “Lachów”.” – a teraz gadają?
“I głośno wskazyć polityków, którzy przed prawda tchórzą i się migają. Swoich, swoich polityków. “ – amen. Co też właśnie próbuję robić na miarę swoich skromnych możliwości.
pozdro
Banan -- 23.02.2009 - 13:27