?

?

“Jasne, że 25 tys. urzędników to niewiele. Na taki kraj jak Polska np.
A na Łotwę też?”

25 tys. (w tym 6 tys. podejmujących decyzje a reszta to tłumacze, itd.) to niewiele na Unię liczącą prawie 500 mln mieszkańców jeżeli patrzeć na Unię jako na super-państwo – czym oczywiście nie jest.

Budżet Unii też jest stosunkowo niewielki (patrząc na nią w kategoriach państwa). Niewiele większy niż budżet np. Północnej Nadrenii Westfalii. A około 30 razy mniejszy niż budżet federalny USA. “A może coś o budżecie, szczególnie o tej części jaka idzie na samoutrzymanie?”. Najwięcej 41% i 37% na rolnictwo i politykę spójności. Na administracje idzie 6% budżetu Unii.

Ok. 50% ustaw w krajach członkowskich, to reakcja na decyzje podjęte w wyniku negocjacji na poziomie europejskim – mają one zwykle postać dyrektyw a więc zostawiają pewną swobodę państwom członkowskim, które same muszą określić sposób implementacji, zdefiniować wyjątki, itd. Zresztą często te decyzje zmierzają jedynie do standaryzacji, tak aby wspólny rynek obejmujący teraz 27 państw mógł sprawnie funkcjonować.


Mit eurokracji By: zoonpolitikon (5 komentarzy) 27 luty, 2009 - 10:11