Grześ

Grześ

czuć klimat…. – bo Grześ gdy człowiek ma więcej lat to chce docierać do sedna wszystkiego co mu się w głowie kręci za młodu. Również do sedna świąt.

Stąd gdy jest już dorosły to nie odczuwa już jak wtedy gdy był mniejszy.. . Stąd święta, uroczystości wg mnie są papierkiem lakmusowym czy posuwamy się do przodu czy stoimy w miejscu.

Chociaż Wielkanoc to szczególne święta gdyż one właśnie dotykają “jądra” istoty człowieka. Pokazują zarówno moc człowieka jak i jego słabość.

Moc w tym, że MOC musi przyjść spoza nas do nas aby nas podźwignąć – pod Tego który nas nabył Krwią swoją.

I słabość w tym, że człowiek choćby “mówił językami ludzi i aniołów…”, bez , mocy Tego który Krwią swoją nas nabył jest niczym.

I mi się wydaje, że odczuwanie Świąt jest wprost proporcjonalne do tego czy pozwalamy tej mocy w nas zamieszakać uprzednio zrobiwszy jej miejsce w sakramencie pokuty czy nie.

To jak z posprzątaniem pokoju… – jak posprzątam to jakoś ten sam a inny zarazem lepszy.
A jak nie posprzątasz no to wszystko jak w dzień roboczy…. .

Jam jeszcze przed sprzątaniem, :-))) Ale muszę to uczynić bo inaczej święta jakby “bez przyprawy”.

Pozdro.

************************
“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”


Święta w Śródziemiu By: bombadil (3 komentarzy) 7 kwiecień, 2009 - 14:59