to tym bardziej jasne jest dla mnie jakim gównem jest ta cała lustracja – przynajmniej w obecnym, IPN-owskim wydaniu.
IPN służy głównie do opluwania “niesłusznych”. Jak sie znalazło coś w teczkach na Wielkiego Wodza (Jaroslaw znaczy sie), to czym predzej pospieszyli z obszernym komentarzem, z ktorego niezbicie wynikalo – niewinny jak lilija. Inni takiego szczescia nie mieli :)
Instytut Plemiennej Nienawiści
to tym bardziej jasne jest dla mnie jakim gównem jest ta cała lustracja – przynajmniej w obecnym, IPN-owskim wydaniu.
IPN służy głównie do opluwania “niesłusznych”. Jak sie znalazło coś w teczkach na Wielkiego Wodza (Jaroslaw znaczy sie), to czym predzej pospieszyli z obszernym komentarzem, z ktorego niezbicie wynikalo – niewinny jak lilija. Inni takiego szczescia nie mieli :)
MAW -- 16.04.2009 - 17:15