A łatwiej pomóc innym niż sobie, czasem, łatwiej ucie przed problemami w pracę, internet, coś tam jeszczez.
Ale niestety kiedyś one wracają i trzeba zacząć żyć/walczyć itd
A że każdy jest w gruncie rzeczy sam?
No fakt, ale wbrew pozorm nie jest to jakaś straszna perspektywa, można i widzieć dobre stropny tego.
A na poszczególnych etapach i momentami nie jest się samemu i te moimenty pomagają przetrwać inne momenty.
Gmatwam jak zwykle i motam, a niby tak w innym wątku za prostotą jestem:)
Hm, ano tak,
znaczy zgadzam się, no.
A łatwiej pomóc innym niż sobie, czasem, łatwiej ucie przed problemami w pracę, internet, coś tam jeszczez.
Ale niestety kiedyś one wracają i trzeba zacząć żyć/walczyć itd
A że każdy jest w gruncie rzeczy sam?
No fakt, ale wbrew pozorm nie jest to jakaś straszna perspektywa, można i widzieć dobre stropny tego.
A na poszczególnych etapach i momentami nie jest się samemu i te moimenty pomagają przetrwać inne momenty.
Gmatwam jak zwykle i motam, a niby tak w innym wątku za prostotą jestem:)
pzdr
grześ -- 21.04.2009 - 09:48