Taa, Nekroskopu, cholera pomyliło mi się

Taa, Nekroskopu, cholera pomyliło mi się

Smitha, nie przypominam sobie, rzuć jaki tytuł, może mi się przypomni,
A ja to Ci uparta jestem nawet to opowiadanie o morderczej lodówce Kinga do końca przeczytałam.
A i po Laigonerach to prawie już bym umiałam paliwo z samolotu, do samolotu przetankować...hi hi, ale czasem ma błysk geniuszu, uwielbiam ten jego psychologiczny wątek…choć lekko zboczony też jest.

Ten jego bohater, to w większości pisarz po przejściach, z kłopotami alkoholowymi, albo rzucający palenie…cały King.
Pozdro.:D

ha! jestem znów na TXT
Wspólny blog I & J


Eulalia, mózg i dlaczego to dziś wkleiłam By: alga (17 komentarzy) 20 kwiecień, 2009 - 23:55