kogo moje oczy widzą.
Cieszem się, ale co takie nieśmiałe wejście?
Przecież ty tu już bloger zadomowiony żeś, acz marnotrawny.
P.S. Jakoś tak ostatnio jakoś o twoim blogowaniu myślałem, że skzoda, że cię tu ni ma. No.
pzdr
O:)
kogo moje oczy widzą.
Cieszem się, ale co takie nieśmiałe wejście?
Przecież ty tu już bloger zadomowiony żeś, acz marnotrawny.
P.S. Jakoś tak ostatnio jakoś o twoim blogowaniu myślałem, że skzoda, że cię tu ni ma.
No.
pzdr
grześ -- 31.05.2009 - 19:04