Zabawa polega na tym, że oddając głos nie wie Pani na kogo Pani głosuje. Dlatego Pani pretensje do pana Grzesia są nieuzasadnione.
Proszę sobie wyobrazić taką sytuację. Jest dwóch kandydatów z Pani listy w Pani okręgu. Kandydat K, którego Pani lubi i kandydat H, którego Pani nie lubi. Pani jeszcze nie głosowała. Kandydat K ma 499 głosów, zaś kandydat H 501 głosów. Jak chce Pani zagłosować, żeby Pani kandydat wszedł, skoro jest Pani ostatnią głosującą osobą, a do uzyskania 1 mandatu potrzeba 1001 głosów. Proszę wymyślić jak pozbyć się kandydata H i wprowadzić kandydata K. Jak Pani to wymyśli, to wystąpię o nagrodę Nobla dla Pani. :)
Pani Inko!
Zabawa polega na tym, że oddając głos nie wie Pani na kogo Pani głosuje. Dlatego Pani pretensje do pana Grzesia są nieuzasadnione.
Proszę sobie wyobrazić taką sytuację. Jest dwóch kandydatów z Pani listy w Pani okręgu. Kandydat K, którego Pani lubi i kandydat H, którego Pani nie lubi. Pani jeszcze nie głosowała. Kandydat K ma 499 głosów, zaś kandydat H 501 głosów. Jak chce Pani zagłosować, żeby Pani kandydat wszedł, skoro jest Pani ostatnią głosującą osobą, a do uzyskania 1 mandatu potrzeba 1001 głosów. Proszę wymyślić jak pozbyć się kandydata H i wprowadzić kandydata K. Jak Pani to wymyśli, to wystąpię o nagrodę Nobla dla Pani. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 08.06.2009 - 11:14