popatrzyłem na SG TXT i jak wiele tytuł może pokazać, bo właśnie pojawił się wpis “W cieniu żydowskich roszczeń”.
Może jestem przeczulony, ale twój tekst ma tytuł z klasą:), a tamten jakby specjalknie wymyślony, by już od początku czytelnika negatywnie nastawić albo negatywne nastawienie autora uwypuklić.
To jest ciekawe, że można gadać o tym samym ale jakże innym językiem.
Joteszu, jeszcze tak nie na temat,
popatrzyłem na SG TXT i jak wiele tytuł może pokazać, bo właśnie pojawił się wpis “W cieniu żydowskich roszczeń”.
Może jestem przeczulony, ale twój tekst ma tytuł z klasą:), a tamten jakby specjalknie wymyślony, by już od początku czytelnika negatywnie nastawić albo negatywne nastawienie autora uwypuklić.
To jest ciekawe, że można gadać o tym samym ale jakże innym językiem.
Więc dzięki:)
grześ -- 02.07.2009 - 21:37