taki np. Korfanty też zmarł w dość dziwnych okolicznościach – właśnie dlatego, że piłsudczykiem nie był. że o Zagórskim i Rozwadowskim przez grzeczność nie wspomnę.
czy dziś bylibyśmy sami ? nie wiem. wiem natomiast, że zamiast dwóch potężnych wrogów mamy z jednej strony partnera, z drugiej strony przeciwnika trochę mniej groźnego.
cóż
taki np. Korfanty też zmarł w dość dziwnych okolicznościach – właśnie dlatego, że piłsudczykiem nie był. że o Zagórskim i Rozwadowskim przez grzeczność nie wspomnę.
czy dziś bylibyśmy sami ? nie wiem. wiem natomiast, że zamiast dwóch potężnych wrogów mamy z jednej strony partnera, z drugiej strony przeciwnika trochę mniej groźnego.
MAW -- 31.08.2009 - 17:29