CHWAŁA BOHATEROM!

Tagi:

 

Trzydzieste pierwsze posiedzenie Sejmu rozpoczęło się 2 września 1939 r. o godz. 15.00. Otworzył je marszałek W. Makowski, jako sekretarze zasiedli posłowie: dr Zdzisław Matraś i Tadeusz Żenczykowski.

Przed przystąpieniem do porządku dziennego głos zabrał prezes Rady Ministrów gen. Felicjan Sławoj- Składkowski.

Wysoka Izbo!
Sytuacja, w której dziś mam zaszczyt przemawiać w imieniu Rządu jest jasna: zostaliśmy zaatakowani, więc walczymy!
Wszystkim Panom w tej Wysokiej Izbie, jako czujnym na sprawy Państwa obywatelom, znany jest przebieg wydarzeń, które poprzedziły wybuch narzuconej nam wojny.
W tym miejscu Rząd pragnie wyrazić wdzięczność Wysokiej Izbie, że w zrozumieniu powagi sytuacji zechciała ułatwić jego pracę jeszcze w okresie poprzedzającym wojnę przez udzielenie pełnomocnictw już w maju br. w zakresie spraw gospodarczych i obrony Państwa.
Obecnie oświadczam Wysokiej Izbie, że Rząd staje do dyspozycji Naczelnego Wodza z niezłomną wolą pokonania każdej przeszkody, stającej w poprzek Jego woli w dziele obrony Państwa. (Huczne oklaski).
Szczegółowy i ścisły przebieg wydarzeń i ich ocena będą niebawem przedstawione opinii kraju w całej rozciągłości.
Jesteśmy spokojni – spokojni o losy Narodu i Państwa. Narzuconą nam wojne wygramy (huczne oklaski), bo nauczył nas Józef Piłsudski, jak się zdobywa niepodległość i jak się jej broni. (Huczne oklaski).
Wojnę tę wygramy, bo na wezwanie Pana Prezydenta Rzeczypospolitej pójdziemy do walki wszyscy, ramię przy ramieniu. (Huczne oklaski). Wojnę tę wygramy, bo mamy Wodza – Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza ((Izba wstaje – huczne i długotrwałe oklaski i okrzyki: Niech żyje Wódz Naczelny) i wypełnimy z twardym żołnierskim posłuszeństwem wszystkie Jego rozkazy, wiodące Polskę w imię Boże do zwycięstwa. (Huczne oklaski).

Następnie marszałek udzielił głosu wicemarszałkowi Wendzie.

Wysoka Izbo!
Polsce została narzucona wojna. Odwieczny nasz wróg, zawsze chciwy cudzego mienia i cudzych ziem, podstępny i barbarzyński, nie wahał się rozpętać pożogi wojennej i targnąć się na Państwo Polskie, którego wolność i niepodległość wskrzesił na polach zwycięskich walk, zroszonych krwią bohaterskiego żołnierza – Józef Piłsudski, Nieśmiertelny Wódz, Wielki Marszałek, nauczył nas jak się bagnetem niepodległość Ojczyzny zdobywa i bagnetem broni. (Oklaski). Nie ma dziś w Polsce ani jednego obywatela, którego serce nie bije potężnym rytmem ofiarności, gdy w całym kraju rozbrzmiewa gromki okrzyk: do broni! W ogniu bitewnym gruntują dziś nasi żołnierze honor narodu i wielkość Ojczyzny. Z nimi są serca wszystkich Polaków, którzy zdecydowani i karni stają pod rozkazami Wodza, pomni Jego słów, że “gwałt zadawany siłą, musi być siłą odparty”. (Oklaski). Pamiętamy, że na polach zwycięskich bitew znajdowała swój wyraz wielka prawda dziejowa, że w zetknięciu się z polskim orężem załamywała się germańska pycha i buta. Do Psiego Pola, Płowiec i Grunwaldu dorzucimy nowe wawrzyny, zdobyte w zwycięskiej walce z odwiecznym wrogiem. (Oklaski). Stwierdzamy, że wszyscy obywatele Rzeczypospolitej stanowią jeden wielki i potężny obóz warowny, całkowicie i bez reszty oddany naszemu Wodzowi Marszałkowi Polski Edwardowi Śmigłemu- Rydzowi, pod którego rozkazami walczyć będziemy zwycięsko o wielkość Rzeczypospolitej. (Oklaski). Zdajemy sobie sprawę, że koleje wojny bywają zmienne, i że wielokrotnie przeżywać możemy chwile ciężkie i trudne. Wiemy jednak, że nasza świetna i niezwyciężona armia, wspierana jednolitym wysiłkiem wszystkich obywateli, w ostatecznym wyniku uzyska pełne zwycięstwo, miażdżąc pychę i butę germańską, wiecznie zagrażającą pokojowi świata.
Sejm Rzeczypospolitej jako reprezentant woli Narodu oświadcza, że wszelkie zarządzenia i rozkazy Rządu Rzeczypospolitej Polskiej cale społeczeństwo polskie wykonywać będzie z pełnym zaufaniem i ochotną gotowością. (Oklaski).
“W wypadku wojny każdy mężczyzna bez względu na wiek i każda kobieta będą żołnierzami”. Te słowa wypowiedziane przez Marszałka Polski Edwarda Śmigłego-Rydza stają się dziś żywą prawdą. Wszyscy obywatele żołnierze w służbie Ojczyzny znajdują się na wyznaczonych sobie posterunkach, cały swój czas i siły oddając Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. (Oklaski). Dając wyraz tym powszechnym i jednolitym nastrojom całego narodu i pragnąc umożliwić wypełnienie obowiązku żołnierskiego tym posłom i senatorom, którzy będą mogli być zwolnieni od innych swych wobec Państwa powinności – Koło Parlamentarne Obozu Zjednoczenia Narodowego zgłosiło na dzisiejsze posiedzenie odpowiedni wniosek.3) Wniosek ten Wysoki Sejm będzie miał możność rozpatrywać we właściwym punkcie porządku dziennego. Jesteśmy w drugim dniu wojny, narzuconej nam przez odwiecznego i podstępnego wroga. Bronimy wolności Ojczyzny i honoru Narodu. Walczymy o słuszną sprawę. (Oklaski). Skupieni wokół osoby Naczelnego Wodza, Marszałka Polski, Śmigłego-Rydza, wierni wspaniałym tradycjom polskiego oręża, jesteśmy gotowi do wszelkich ofiar, aby naszą niezłomną wiarę w zwycięstwo wojenne przekuć wysiłkiem całego walczącego narodu w nowy wielki spiżowy pomnik chwały i rosnącej potęgi Rzeczypospolitej. (Gromkie oklaski).

Następnie złożył deklarację ideową w imieniu ludności ukraińskiej Wołynia poseł Stepan Skrypnik, który powiedział m.in.:

Czuję się szczęśliwy, mając możliwość stwierdzić, że społeczeństwo ukraińskie Wołynia należycie odczuło wielką odpowiedzialność, jaka na nim zaciążyła dzisiaj wobec Państwa, własnego narodu i przyszłych pokoleń. Na pierwsze wezwanie Rzeczypospolitej ludność ukraińska Wołynia najdokładniej wykonała wszystko, co od niej Państwo zażądało. Już dzisiaj moi bracia zraszają własną krwią ziemię polską, świadomie dając dowód gotowości złożenia na ołtarzu obrony wspólnych skarbów ofiarę najdroższą – ofiarę życia własnego i krwi. (Oklaski).

W imieniu Ukraińskiej Reprezentacji Parlamentarnej zabrał głos wicemarszałek Wasyl Mudryj, zakończywszy oświadczeniem:

Obecnie nie czas na wzajemne spory polityczne. Decyzję spełnienia obowiązku obywatelskiego wraz ze społeczeństwem ukraińskim w całej pełni wykonamy i poniesiemy wszystkie ofiary dla zwartej obrony Państwa. (Oklaski).

Poseł Salomon Seidenman przemówił w imieniu ludności żydowskiej.

Nie czas dzisiaj na rozważania. Oświadczam jeszcze raz, że ludność żydowska w Polsce bez żadnych zastrzeżeń oddaje się do dyspozycji Naczelnego Dowództwa i staje do apelu, gotowa ponieść wszystkie ofiary, jakich chwila dziejowa wymaga. Wielka, mocarstwowa, potężna Polska jest ideałem ludności żydowskiej, jako równouprawnionych obywateli Państwa. Niech żyje zwycięstwo polskie! (Oklaski).

Na wniosek marszałka Izba uchwaliła skrócone postępowanie wobec projektu ustawy o czynnej służbie wojskowej posłów i senatorów, złożonego przez posła Tadeusza Żenczykowskiego. Poseł-sprawozdawca oświadczył, że projekty, które referuje w imieniu Koła Parlamentarnego OZN, umożliwiają tym posłom i senatorom, którzy będą mogli być zwolnieni od pełnienia swych obowiązków publicznych, ochotnicze wstąpienie do szeregów wojska. Złożony projekt ustawy modyfikuje dotychczas obowiązujące ordynacje wyborcze do Sejmu i Senatu w ten sposób, że poseł zgłaszając się ochotniczo do czynnej służby wojskowej nie traci swego mandatu, a gdy sprawa państwowa będzie tego wymagała, marszałek Sejmu będzie miał możność wzywać go do prac sejmowych. Ustawa miała obowiązywać od 1 września.
Projekt ustawy o czynnej służbie wojskowej posłów i senatorów Sejm przyjął jednomyślnie w drugim i trzecim czytaniu.
Na wniosek marszałka Sejm uchwalił skrócone postępowanie dla załatwienia projektu, złożonego przez posła Szczepańskiego w przedmiocie uzupełnienia Regulaminu Sejmu w związku ze stanem wojennym. W czasie wojny Sejm może działać w składzie zmniejszonym. Sejm taki stanowią:
• marszałek i wicemarszałkowie;
• przewodniczący komisji;
• sprawozdawca generalny budżetu i prezes sądu marszałkowskiego;
• posłowie przybrani imiennie przez zespół posłów, wchodzących do Sejmu w składzie zmniejszonym z tytułu pełnionych funkcji.
Po otrzymaniu Zarządzenia Prezydenta RP o powołaniu Sejmu w składzie zmniejszonym, marszałek zwołuje niezwłocznie posłów należących do zmniejszonego składu z tytułu pełnionych funkcji i przeprowadza uzupełnienie tego składu do liczby 41. Uzupełnienie odbywa się na wniosek marszałka trybem przewidzianym dla wyboru komisji sejmowych. W obradach Sejmu w składzie zmniejszonym stosuje się zasady postępowania skrócone w myśl przepisów art. 66 Regulaminu. Sejm w składzie zmniejszonym może przedmiot obrad odesłać do rozważenia komisji specjalnej bądź wybranej przez plenum Sejmu zmniejszonego, bądź powołanej przez marszałka.
Sejm uchwalił uzupełnienie Regulaminu.

Następnie zabrał głos marszałek W. Makowski:

Wysoka Izbo!
Najeźdźca znów wdarł się na ziemię polską. Nasza niezmienna dobra wola uczciwego sąsiedzkiego współżycia napotkała na zbrodniczy upór.
Wojna, którą rozpoczął wróg, toczy się nie tylko o Pomorze i Śląsk, o nasze granice i nasze bogactwa – wojna toczy się o nasz byt, o nasze prawo, o świętą ideę wolności i sprawiedliwości.
Jeszcze nie obeschła krew, jeszcze nie zasklepiły się rany świata po wielkiej wojnie, którą rozpętały Niemcy 25 lat temu. Dziś wszystko zaczyna się na nowo. Na nowo cała Europa będzie ogarnięta pożarem.
25 lat temu prosiliśmy możnych tego świata, jak o łaskę, o prawo walczenia pod własnym sztandarem. Dzisiaj wielka Rzeczpospolita całą swą zjednoczoną potęgą fizyczną i duchową, staje do stanowczej rozprawy na narzucone jej przez wroga wyzwanie.
Od czasu, kiedy zrządzeniem Opatrzności przodkowie nasi na tej ziemi założyli swój dom, zawiązany został pomiędzy ziemią i narodem nierozerwalny ślub. Ziemia należy do narodu i naród należy do ziemi. Nigdzie bodaj na świecie związek ten nie jest tak ścisły, bo kraju naszego nie bronią fizyczne przeszkody; granice jego, na przestrzał otwarte, niezłomną mają obronę we krwi i sile narodu. Nieraz przychodzili tu z różnych stron świata najeźdźcy, zaściełali trupami nasze ziemie, rzadko uchodząc z życiem. Wszystko to razem: nasza krew, nasza ziemia, nasza historia, stworzyło oblicze duchowe Polski.
Podczas gdy hasłem naszego wroga jest: “tu się ma słuchać rozkazu” – zawołanie Polski brzmi: “za wolność naszą i waszą”. (Oklaski).
Ta wojna, której uczestnikami staliśmy się obecnie, trwa nie od dziś. Toczy się ona od tysiąca lat. Wojna pomiędzy wolnością a niewolą, pomiędzy sprawiedliwością a gwałtem, pomiędzy broniącym ziemi swojej, praw swoich i najwyższych wartości ludzkich narodem polskim a chciwą zaborczością zbrodniczego najeźdźcy. Dziś rozpoczął się nowy etap tysiącletniej walki. Przyjmujemy ją ze spokojem, jako zadanie wyznaczone narodowi naszemu przez Opatrzność. W imię wolności, w imię prawdy i wszystkiego co jest szlachetne w człowieku, walkę tę wygrać musimy i wygramy. (Izba wstaje, huczne oklaski i okrzyki: Wygramy).
W chwili, kiedy żołnierze nasi ścierają się w krwawych zapasach – złóżmy przede wszystkim hołd nieśmiertelnej pamięci Józefa Piłsudskiego. On to przywrócił Polsce wielkie imię pomiędzy narodami, dał jej sztandary bojowe opromienione chwałą wspaniałych zwycięstw. (Izba wstaje i stojąc słucha przemówienia marszałka do końca).
Tego imienia i tych sztandarów nie damy na pohańbienie. (Głosy: nie damy). W imieniu całego narodu, którego tu jesteśmy przedstawicielami, w imieniu wszystkich, którzy mają szczęście być obywatelami polskimi, stwierdzamy, że tego szczęścia bronić będziemy jak najwyższego dobra na ziemi. Prosimy Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, aby tę naszą gotowość przyjął i dysponował nią tak, jak to uzna dla dobra Polski za słuszne. Prosimy Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej, aby wiedział, że ilu jest w Polsce ludzi, których ręce zdołają utrzymać karabin albo jakąkolwiek wykonać pracę, tylu ma wiernych i oddanych na śmierć i życie żołnierzy. (Huczne oklaski).
A najeźdźca, który w swym krwiożerczym opętaniu szuka śmierci na ziemi polskiej niech wie, że ją znajdzie, że – jak to już bywało w historii, Polska będzie dla niego nieubłaganym, karzącym mieczem przeznaczenia. Tak nam dopomóż Bóg. (Huczne oklaski. Izba powtarza ślubowanie “Tak nam dopomóż Bóg”, po czym intonuje najpierw hymn narodowy, a następnie “Pierwszą Brygadę”).

Na tym porządek dzienny został wyczerpany i marszałek zamknął posiedzenie o godz. 15 min. 40.

——————————————————————————————————————-

Kilka miesięcy wcześniej, Minister Spraw Zagranicznych Józef Beck, tak kończył przemówienie w Sejmie:

Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor.

——————————————————————————————————————-

W wydaniu z 23 czerwca 1944 r. Głos Warszawy, konspiracyjne pismo komunistów, donosił w imieniu narodu polskiego:

Dla narodu polskiego J. Beck jest twórcą zdradzieckiego przymierza polsko-hitlerowskiego!

——————————————————————————————————————-

Jutro pod pomnikiem na Westerplatte spotkają się polskie władze państwowe, kanclerz Niemiec i prezydent Rosji. Od roku 1939 sporo się zmieniło. Nikt nie zaprzecza, że II wojna światowa wydarzyła się i że wywołali ją – jak kilkanaście innych wojen – Niemcy. Wciąż trwa natomiast spór, czy zrobili to z Polakami (wersja rosyjska), czy z Sowietami (wersja polska). Spór jest nierozstrzygalny. Wniosek — nie należy rezygnować z własnej polityki historycznej. Lepiej spisać dla narodu jego własne dzieje samodzielnie, niż czekać aż zrobią to za nas inni. Bo że w końcu zrobią, to jest więcej niż pewne.

Średnia ocena
(głosy: 7)

komentarze

bohaterowie i inni

ciekawy tekst, dobrze się czyta.

W 1938-1939 zeszły w sposób nagły dwa państwa – CSR i II RP. Pierwsza z podwiniętym ogonem, druga z podniesioną głową.

To właśnie Polska była pierwszym krajem, która stawiła realny opór nazistowskiej Rzeszy Niemieckiej. Wojsko Polskie udowodniło, że II RP nie jest bękartem traktatu wersalskiego (jak był uprzejmy stwierdzić tow. Molotow), a krajem zasługującym na samodzielność i potrafiącym jej bronić.

15 000 żołnierzy Wehrmachtu tej wojny nie przeżyło. Względnie krótki czas kampanii (35 dni) zawdzięczają przewadze w uzbrojeniu i pomocy RKKA – najliczniejszej wtedy armii świata. Chlubny to kontrast z tchórzliwą polityką CSR (czesko-słowacka armia, uzbrojona po zęby, poddała się bez wystrzału).

Po 70 latach mamy prawo być dumni z ówczesnego WP. Z Jordanowa i Wegierskiej Górki, z Warszawy i Modlina, z Gdyni i Westerplatte, z Kutna i Kocka, z Wizny i Mokrej. Nie zapomnimy.

A minister Beck ? A ta miernota nie zasługuje na wymienianie w jednym szeregu z powyższymi. Ale to już temat na inną opowieść.


-->MAW

To głównie cytaty, mało w tym mojej zasługi.

A dlaczego, Pana zdaniem, J. Beck był miernotą? Ja go tak surowo nie oceniam.


odpowiedź

chodzi mi jego postawę w 1938-1939 (zwłaszcza przy rozbiorze CSR). jak się spręże, to napisze obszerniej.

a poza tym – z tego co wiem, do Gdańska wybiera się premier Rosji, nie zaś prezydent.


-->MAW

Słusznie, Putin to premier. Podświadomie siedzi mi, że to jednak on rządzi. Mój błąd.


Panie Referencie,

czyta się świetnie.
Obraz innego świata, niby nie tak znowu odległego historyczne, lecz mentalnie odległego o lata świetlne.

Ten zmierzch pewnej epoki jest jak widać aż tak obrzydliwy naszym indoktrynowanym przez 50 lat, że nie szczędzą na karnych gwiazdkach.:)

Opinia MAWa zaś, to urocze już dziś pokłosie przedwojennego ostrego sporu piłsudczyków i endeków.
J. Beck jako bardzo blisko związany z Marszałkiem może być dla niektórych tylko miernotą.:)

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie


Premier? Prezydent?

Car jedzie.
Kacapy to mają!!!

Wspólny blog I & J


-

Całe przemówienie Becka z maja ’39 jest niezwykłe. W zasadzie wynika z niego, co się za chwilę wydarzy. Z dzisiejszej perspektywy, kiedy wiemy jak zakończyła się wojna i jak zmarł sam Beck, ciarki chodzą po plecach. Z drugiej strony, oni wszyscy chyba nie zdawali sobie jednak sprawy z dynamiki wydarzeń, z lawiny, która ruszyła. Ja mam jedną refleksję po lekturze tych dokumentów. Dziś też bylibyśmy sami. Jak ostatnio Gruzini.


-->Yassa

scroll

Opinia MAWa zaś, to urocze już dziś pokłosie przedwojennego ostrego sporu piłsudczyków i endeków.
J. Beck jako bardzo blisko związany z Marszałkiem może być dla niektórych tylko miernotą.:)

Co jest już nad wyraz okrutne, bo przecież ten sam Beck zmarł na jakimś zadupiu w Rumunii właśnie dlatego, że był piłsudczykiem. Jeszcze przed końcem wojny. No, okrutne jak okrutne, wiem że nie w tym rzecz.


cóż

taki np. Korfanty też zmarł w dość dziwnych okolicznościach – właśnie dlatego, że piłsudczykiem nie był. że o Zagórskim i Rozwadowskim przez grzeczność nie wspomnę.

czy dziś bylibyśmy sami ? nie wiem. wiem natomiast, że zamiast dwóch potężnych wrogów mamy z jednej strony partnera, z drugiej strony przeciwnika trochę mniej groźnego.


Panie Referencie,

no właśnie, jak wyżej widać, emocji czas nie ostudził... to są te wiecznie żywe spory.

Dla mnie, dziś są już tylko uroczę, choć w swoim czasie dostałbym zapewne po gębie od jednych i drugich, gdybym coś takiego powiedział.:)

Pozdrawiam


Panie Referencie

żebym był dobrze zrozumiany: niczego nie trywializuję i niczego nie lekceważę.

Doskonale się stało, że przedstawił Pan stenogramy wystąpień z 2 września.
Są one mocne, dobitne i znamienne, warte przypominania.
Doskonale oddające kondycję elit II RP.

Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że w tle, w późniejszym okresie, co też jest na swój sposób krzepiące, toczyło się normalne życie polityczne.

Choć było one i okrutne i niesprawiedliwe.
Ale to już zupełnie inna historia.

Pozdrawiam


-

Rzecz jasna, że było to krzepiące. Polska cały czas, mimo niedogodności, była ;) Pozdrawiam,

referent


Dzisiaj w Rzepie

...reprint Kuriera Warszawskiego ( wydanie wieczorne ) sprzed 70 lat. Cała gazeta, prawda, co rzadkie.
Mam tak zakorzenioną niechęć do naszych dziennikarzy, że też mi się nie podoba!
Pozdro

Wspólny blog I & J


Fillon: Składam hołd polskim bojownikom

Szef francuskiego rządu złożył hołd polskim bojownikom – mężczyznom i kobietom, którzy w konspiracyjnej Armii Krajowej, w ruchu oporu, w kościołach, szkołach i uniwersytetach ryzykowali wszystko, by wypełnić to, co podpowiadało im poczucie honoru.

Premier Francji Francois Fillon powiedział, że od 1 września 1939 roku Polska walczyła o honor całej Europy.
(gazeta.pl)

Panie Referencie, czy podoba sie Panu premier Francji?


-->Agawa

Podoba mi się moja referentowa. W zasadzie, na poważnie, to tylko ona ;)


Subskrybuj zawartość